sobota, 25 stycznia 2014

Rozdział 1

Moja matka odeszła. Nie wiem co się z nią stało, jak wyglądała, jaka była.

Mieszkałam w wielkim domu w San Francisco z ojczulkiem historykiem. Interesował się wyłącznie swoją pracą, pozostawiając mnie samej sobie. Gdy miałam pięć lat ponownie się ożenił. Macocha ze swoimi dwoma bachorami nie tyle miała mnie w poważaniu, co najwyraźniej uważała za jakiegoś dziwoląga.

Jakby mało było nieszczęść w moim krótkim, żałosnym życiu z wiekiem przytrafiało mi się coraz więcej różnych, dziwnych rzeczy. Na przykład, czasem gdy szłam ulicą wydawało mi się, że widzę... no po prostu coś, co nie miało najmniejszego prawa istnieć; Typu facet z twarzą jakiegoś potwora.  No i te sny. Często śniło mi się, że przed czymś uciekam, nie wiedząc nawet przed czym, czy spadam z urwiska i roztrzaskuję się na kawałki. Super, nie?

8 komentarzy:

  1. Fajnie się zaczyna :)
    Czekam na następny rozdział ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę mało (nawet bardzo), ale postaram się robić dłuższe xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na kolejny rozdział ;)
    Dodaj do bloga obserwatorów !!!

    moimswiecie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na następny rozdział tak samo jak Zosia i Wika, super :) Dodaj bloga obserwatorów: mojezycie12120.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje Twój blog został Nominowany do nagrody za
    Najlepszy Blog Fantasy i Najlepszy Blog i Najlepszy Blog pod względem graficznym
    Prosimy o Kontakt pod e-mail
    amateurblogaward@gmail.com
    Powodzenia w dalszej rywalizacji
    Komitet Nominacji

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawie się zaczyna. Szkoda tylko, że takie krótkie. Czekam na następną notkę. ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem za krótkie mi te rozdziały wychodzą :( Postaram się robić dłuższe.

      Usuń